technika / materiał: olej, płótno
wymiary: 100x125
oznaczenie autorskie: Sygn i dat. p.d.: 71/ Szancenbach
opis: W powojennym Krakowie nurt kolorystyczny reprezentowany był m.in. przez Jana Szancenbacha, który po studiach w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych pozostał wierny wyuczonej w pracowni Eugeniusza Eibischa formule koloryzmu. Uważał się za spadkobiercę pierwszej generacji „polskich kolorystów” z rozmysłem nawiązujących do francuskiego postimpresjonizmu. Podejmował tematykę kameralną, ograniczoną do tematów idealnych dla popisów kolorystycznych, będącą pretekstem do prowadzenia „gier barwnych”. Były to przede wszystkim martwe natury i pejzaż, w którym dominowały motywy wybrzeża morskiego i nadmorskich portów. Artysta, mimo iż jego temperament malarski oraz zamiłowanie do intensywnych, czystych kolorów były bliskie południu Europy, równie dobrze odnalazł się w nordyckich fiordach zaskakując nową gamą barwną.
ekspozycja: Galeria Sztuki Polskiej XX wieku,
Gmach Główny, al. 3 Maja 1
klucz: Koloryzm >>>
wymiary: 100x125
oznaczenie autorskie: Sygn i dat. p.d.: 71/ Szancenbach
opis: W powojennym Krakowie nurt kolorystyczny reprezentowany był m.in. przez Jana Szancenbacha, który po studiach w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych pozostał wierny wyuczonej w pracowni Eugeniusza Eibischa formule koloryzmu. Uważał się za spadkobiercę pierwszej generacji „polskich kolorystów” z rozmysłem nawiązujących do francuskiego postimpresjonizmu. Podejmował tematykę kameralną, ograniczoną do tematów idealnych dla popisów kolorystycznych, będącą pretekstem do prowadzenia „gier barwnych”. Były to przede wszystkim martwe natury i pejzaż, w którym dominowały motywy wybrzeża morskiego i nadmorskich portów. Artysta, mimo iż jego temperament malarski oraz zamiłowanie do intensywnych, czystych kolorów były bliskie południu Europy, równie dobrze odnalazł się w nordyckich fiordach zaskakując nową gamą barwną.
Pejzaż z zatoką czy Jezioro – zachód słońca to malowane z rozmachem i temperamentem, utrzymane na pograniczu abstrakcji kompozycje, które zwracają uwagę niezwykłością kolorystyczną. Artysta łączy w nich nakładane fakturowo, opozycyjne względem siebie kolory – cynobry, nazwane przez Marię Rzepińską „czerwienią Szancenbacha”, z nasyconymi błękitami i zielenią. Te zestawienia, które stały się z czasem znakiem rozpoznawczym dzieł Szancenacha, wpływają nie tylko na ekspresję kompozycji, ale również nadają jej specyficzną dźwięczność.
Urszula Kozakowska-Zaucha
ekspozycja: Galeria Sztuki Polskiej XX wieku,
Gmach Główny, al. 3 Maja 1
klucz: Koloryzm >>>