wymiary: 93x78
oznaczenie autorskie: Sygn. i dat. na odwrocie: Jacek Malczewski/maj 1914 - Kraków
opis: Autoportret w białym stroju jest wśród niezliczonych wizerunków własnych artysty dziełem szczególnie ważnym w jego dorobku. Malczewski prezentuje się w nim w półpostaci, ubrany w białą, damską bluzkę z bufiastymi rękawami i wiązanym kołnierzem ozdobionym złotą spinką oraz w biały, fantazyjny beret z ciasno opinającym skronie czerwonym otokiem. Biodra opasuje skórzany, szeroki, góralski, pas, nałożony na wielobarwny pas tkany. Uroczysta poza, z prawą ręką – gestem rycerskim – wspartą na biodrze, lewą prezentującą pędzel jako atrybut malarskiego powołania, nadaje portretowi oficjalny, choć nie pozbawiony elementów groteski, charakter.
Autoportrety Malczewskiego już współcześnie budziły szczególną irytację krytyki, zarzucającej artyście nadmiar pychy i skłonność do „kostiumerstwa”. Obraz, jak wszystkie dzieła symbolistyczne, nie poddaje się jednoznacznej interpretacji, można jedynie próbować odczytać jego znaczenie. Wizerunek, rozpatrywany na tle innych portretów artysty, w których przedstawiał się w różnych wcieleniach, zwraca uwagę połączeniem męskich i kobiecych, ludowych i szlacheckich oraz całkiem fantazyjnych elementów stroju, a także metaforyką użytych barw. Połączenie opozycyjnych wyróżników ubioru, traktowanego jako materialny znak osobowości, oznaczać może poczucie osiągnięcia przez artystę w postępie rozwoju własnego ducha androgynicznej pełni. Idea androgyne jako pierwotnej, utraconej postaci człowieka i koniecznego celu dążeń ludzkości, wywiedziona z religii gnostycznych, stanowiła jeden z podstawowych problemów literackiego i artystycznego symbolizmu. Wcześniej była obecna w romantycznym mistycyzmie, którego Malczewski był spadkobiercą i wyznawcą. Zgodnie z przekonaniami romantyków i symbolistów, artyści i poeci, jako ludzie przekraczający intelektualne i duchowe horyzonty epoki, dążący do piękna i ideału, zawsze silniej odczuwali niepełność natury ludzkiej i potrzebę odzyskania utraconej doskonałości. Jako duchy wyższe byli bliżsi osiągnięcia ideału.
W dziele Malczewskiego symboliczną integrację osobowości podkreśla też zestaw barw. Dominująca w obrazie biel, jako malarski ekwiwalent boskiej światłości, metaforyzuje doskonałość, ale łączona jest też z pierwiastkiem żeńskim. Z kolei plamy amarantowej czerwieni stanowić mogą znak pierwiastka męskiego, a jednocześnie wyraz cierpienia, jakie zawsze towarzyszy roli „pierwoidącego” ducha artysty-geniusza.
Uroczystą atmosferę portretu zakłóca beret przypominający nakrycie głowy mistrza patelni – świadomie wprowadzony przez Malczewskiego element autoironii, wywiedzionej prawdopodobnie z romantyzmu. Wówczas stanowiła ona doktrynę artystyczną, ukształtowaną na gruncie filozofii Friedricha Schlegla. Stosowana głównie w literaturze, funkcjonowała jako środek stylistyczny pozwalający prowadzić sokratejski, ironiczny dialog z odbiorcą, służący – jak pisze badacz tego zjawiska Włodzimierz Szturc – podkreślaniu kreacjonistycznego aspektu dzieła i przydający jego twórcy „autentycznie boską i prawdziwie wolną postawę twórczą”.
Wacława Milewska
ekspozycja: Galeria Sztuki Polskiej XX wieku,
Gmach Główny, al. 3 Maja 1
klucz: A to Polska właśnie <<<
Epokę Młodej Polski tworzyło pokolenie neoromantyków zafascynowanych romantyczną poezją i historiozofią. W literaturze czołowym wyrazicielem tych idei był Stanisław Wyspiański (1869–1907), największa indywidualność artystyczna przełomu wieków – dramaturg, poeta, reformator teatru, scenograf, a także malarz, autor projektów polichromii i witraży. W Galerii prezentowane są niezrealizowane, monumentalne projekty witraży do prezbiteriów katedry we Lwowie i w Krakowie. Dramatyczna, pełna ekspresji, epatująca wizyjnym „kompleksem polskim” Polonia (1892–1893) to fragment projektu lwowskiego witraża, którego pełna, olejna wersja także znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie.
Dla odnawianej królewskiej katedry na Wawelu Wyspiański stworzył w latach 1899–1900 wstrząsające w swym ekspresyjnym wyrazie przedstawienia widmowych trucheł: Kazimierza Wielkiego, Świętego Stanisława Szczepanowskiego i Henryka Pobożnego oraz liryczną i secesyjną w formie Wandę. Postacie te, zespolone z poetyckimi rapsodami Kazimierz Wielki, Henryk Pobożny i Bolesław Śmiały oraz z dramatem Legenda, wyrażają mistyczną wiarę Wyspiańskiego w istnienie Królów Duchów narodu i w tryumf ducha nad ciałem. Wielkie projekty eksponowane są na monumentalnych, błękitnych ekranach, stanowiących odwołanie do potężnych ścian absydy katedry.
Na inne problemy malarskie zwraca uwagę pastelowa kompozycja Motyw zimowy, w której autor skoncentrował się na symbolicznej interpretacji zimowego pejzażu.
Kult Wawelu i ojczystej historii, inspirowany twórczością Jana Matejki i jego obrazem Otwarcie grobu Kazimierza Wielkiego (1869), odnajdujemy również w twórczości Leona Wyczółkowskiego – w cyklu Sarkofagów (1896), prezentującym omszałe, tajemnicze podziemia, gdzie przechowywane są królewskie szczątki, oraz w obrazie Krucyfiks królowej Jadwigi (1896), przedstawiającym krzyż z ołtarza w ambicie katedry. Temat historii Polski podejmuje także symboliczna w wymowie kompozycja Stańczyk (Szopka, Lalki, 1898) ukazująca zatroskanego moralną, społeczną i polityczną kondycją narodu nadwornego błazna ostatnich Jagiellonów. Podsumowaniem wątku związanego z losami Polski jest Pochód na Wawel (1907–1911) Wacława Szymanowskiego (1859–1930) – ekspresyjnie rzeźbiona grupa postaci historycznych, kolejnych pokoleń mieszkańców wzgórza wawelskiego prowadzonych przez Los – projekt monumentalnego, niezrealizowanego założenia rzeźbiarsko-architektonicznego na Wzgórzu Wawelskim.
Obok zobaczyć można prace przyjaciela i artystycznego rywala Wyspiańskiego – Józefa Mehoffera (1869–1946), który w 1895 roku wygrał konkurs na projekty witraży do katedry św. Mikołaja we Fryburgu w Szwajcarii. Trzy kartony, stanowiące zaledwie część monumentalnego przedsięwzięcia realizowanego przez czterdzieści lat, są przykładem konwencji stylistycznej, w jakiej artysta rozpoczął u schyłku XIX wieku swe dzieło życia.
Innym ważnym „romantykiem” okresu Młodej Polski był Jacek Malczewski (1854–1929), malarz wychowany w kulcie poezji wieszczów, a szczególnie Juliusza Słowackiego. Polska i los Polaków stanowiły najistotniejszy temat w twórczości artysty, uwikłanej w bogaty i skomplikowany, nie do końca zrozumiały program symbolizmu literacko-alegorycznego. Malczewski podejmował m.in. wątki inspirowane poematem Anhelli Juliusza Słowackiego, czego przykładem jest piękna Ellenai (1910), wielokrotnie przedstawiał personifikację Polonii, Nike Legionów (1916) i Pytię (1917). Był znakomitym portrecistą, tworzącym często konterfekty modeli w towarzystwie harpii, chimer i faunów (Portret Feliksa Jasieńskiego) oraz autorem niezliczonych własnych wizerunków, wśród których wyróżnia się ważną symboliką wyniosły Autoportret w białym stroju (1914) czy elegancki Autoportret na tle Wisły (1901). Wrażliwość na piękno pejzażu ilustrują niewielkie, urokliwe, szkicowe studia z okolic Krakowa i z krakowskiego Zwierzyńca oraz okazały Krajobraz znad Wisły (1904), stanowiący swoistą syntezę ojczystego pejzażu, wyrażoną wyrafinowaną, stonowaną, złocisto-brązową gamą kolorystyczną. „Nie zacieśniałem nigdy polskości mojej sztuki do pewnych wąskich z góry nakreślonych ram – mówił Malczewski. (...) Polska – te pola, miedze, wierzby przydrożne, nastrój tej wsi o zachodzie słońca (...) to wszystko jest bardziej polskie niż Wawel.”
W cieniu wielkiego malarstwa neoromantycznego Wyspiańskiego i Malczewskiego rozwinęła się twórczość, dla której istotne stały się wątki narodowe wyrosłe z podziwu dla sił witalnych ludu polskiego, zachwytu nad bajecznie kolorową wsią i ludowymi obyczajami. W prostym ludzie dostrzeżono podstawowe wartości i mistyczne wręcz źródła rodzimości, tak ważne w kraju rozdartym na trzy zabory. Symbolem tych wyobrażeń był folklor mieszkańców wsi z okolic Krakowa, górali tatrzańskich i Hucułów.
Podkrakowskie Bronowice zaczęły być artystycznie „modne” około 1890 roku, kiedy osiadł tam Włodzimierz Tetmajer (1862–1923), ożeniony z córką miejscowego chłopa Anną Mikołajczykówną. W jego domu odbyło się w 1900 roku wesele Lucjana Rydla i Jadwigi Mikołajczykówny – rozsławione w dramacie Stanisława Wyspiańskiego. Tetmajer był autorem krajobrazów i scen rodzajowych z życia bronowickich włościan, w tym monumentalnego Święconego (1897), ilustrującego obrzęd święcenia pokarmów w Wielką Sobotę, oraz lirycznego w nastroju portretu rodzinnego Dorobek (1905). Tematy bronowickie podejmował również Stanisław Kuczborski (1881–1911), którego Pogrzeb (1904) rozgrywa się przed podkrakowską chatą.
Wiejska tematyka pojawiała się także w rzeźbie młodopolskiej, obejmując przedstawienia zwierząt, fantastyczne postaci i stwory z ludowych klechd i legend, portrety, przedstawienia rodzajowe i symboliczne, ukazujące np. żywioły. Przykładem tego rodzaju twórczości jest ekspresyjny Wiatr Wacława Szymanowskiego czy narracyjna w charakterze grupa W drodze Jana Góralczyka (1876– po 1938).
Szczególnie zainteresowanie budził wśród malarzy odkrywany dopiero folklor huculski, z egzotyką kolorowych strojów i surowością obyczajów. Pokolenie „huculistów” reprezentuje Fryderyk Pautsch (1877–1950), ekspresyjny ilustrator codzienności huculskich wsi, autor monumentalnej sceny Pogrzeb huculski (1907).
Urszula Kozakowska-Zaucha
Wacława Milewska